Nadchodzi 31 grudnia. Nie możecie zaplanować nic szczególnego, bo od niedawna Wasza rodzina się powiększyła o śliczną kruszynkę. Wykorzystajcie ten dzień jak najefektywniej dla całej rodziny!
Planowanie
Zaplanujcie odpowiednio wcześniej, co będziecie tego dnia jedli. Zróbcie zakupy, gdy nie będzie jeszcze długich kolejek. Ułóżcie sobie plan obiadu i kolacji. Rozplanujcie w miarę możliwości obowiązki, żeby tego dnia każde z Was miało trochę czasu wyłącznie dla siebie i pod koniec spotkajcie się wszyscy razem.
Czas dla mamy
Z racji tego, iż mamy zazwyczaj spędzają z dziećmi więcej czasu, to im przede wszystkim należy się trochę relaksu. Po nakarmieniu maluszka niech tata weźmie dzidziusia w podróż wózkiem. Spacery są bardzo ważne. Dla większego komfortu dziecka można wziąć także butelkę z mlekiem w specjalnym pokrowcu. Mama wówczas zostaje z czasem tylko dla siebie. To znaczy, że poświęca go wyłącznie zabiegom wokół siebie. To chwila np. na relaksującą kąpiel z różnymi olejkami, solami i pianą z dodatkiem kilku świeczek, ulubioną książką i szklanką chłodnej wody. Po królewskiej kąpieli polecamy zabiegi pielęgnacyjne na twarz i dekolt, jak się uda to także i na ręce. Maseczki, peelingi, kremy nawilżające. Dodatkowe pół godzinki i mama wychodzi jak nowo narodzona. Akurat wraca tata z dzieciątkiem.
Czas dla taty
Nie umniejszając tatusiom, którzy nawet gdyby chcieli więcej czasu spędzić z maluszkiem, to w tych pierwszych tygodniach życia mamy odgrywają dosyć kluczową rolę, choć nie najważniejszą. Tata w tym czasie też pracuje, a po pracy poświęca się nowym obowiązkom, które wiążą się z przybyciem na świat nowej istotki. Zalecamy również tacie długą kąpiel, może niechętnie podejdzie do tych wszystkich dodatków kąpielowych, ale chociaż trochę piany i soli nie ujmie wam męskości. Trudno po tym oczekiwać, że i oni wykonają zabiegi pielęgnacyjne. Ale wystarczy porządnie się ogolić i posmarować specjalnym kremem po goleniu lub wodą.
Trochę krzątaniny
Obydwoje jesteście (przynajmniej powinniście być w pewnym stopniu) odprężeni. Udało się. Maluszek znowu śpi. Jeżeli macie znajomych, z którymi chcielibyście spędzić miłe popołudnie tego dnia zaproście ich na kawę z ciastkiem. Nic poważnego, trochę czasu spędzonego z innymi dorosłymi dobrze wam zrobi, a i maluszek się nie zmęczy, gdy goście posiedzą tylko ze dwie godzinki.
Czas dla was
Znajomi już wyszli. Wy macie wystarczający poziom cukru i kofeiny. Dzidziuś się budzi. Włączcie muzykę. Może lubicie klasyczną? Coś spokojnego niech rozbrzmiewa cichutko po mieszkaniu. A Wy cieszcie się tymi chwilami, gdy nikt nie dzwoni. Wyciszcie telefony (zdążycie odpisać na noworoczne życzenia chyba, że zrobicie to z samego rana, aby wieczór mieć zupełnie wolny).
To wasze ostatnie chwile w tym roku i z takim maluszkiem, bo już nazajutrz coś się zmieni. Dziecko nauczy się czegoś nowego, w ferworze tygodnia czas tak szybko umyka, a dziecko rośnie bardzo szybko. Nie pozwólmy, aby te najważniejsze chwile działy się bez naszego udziału.
Komentarze